
Anima i Animus
Anima i Animus – w tym artykule dowiesz się, co oznaczają te dwa archetypy. Zobacz, które marki się do nich odwołują.
Anima i Animus – w tym artykule dowiesz się, co oznaczają te dwa archetypy. Zobacz, które marki się do nich odwołują.
W tym artykule dowiesz się, co oznacza Archetyp Jaźni i symbol mandali.
W tym artykule dowiesz się, co oznaczają archetyp Starego Mędrca i archetyp Wielkiej Matki.
Archetyp władcy to typowy monarcha, pragnie panować nad chaosem i mieć kontrolę nad wszystkim. Ważne dla niego jest dbanie o zdrowie i bezpieczeństwo, nie tylko swoje, lecz też “poddanych’”. Władca cieszy się nieskazitelną opinią, i świeci przykładem dla innych. Marki wybierające ten archetyp zapewniają produkty prestiżowe, takie które są odpowiednie dla takiego władcy. Jest to także dobry archetyp dla firm, które pełnia funkcje ochronne czy regulacyjne.
Archetyp ten w oczywisty wręcz sposób pasuje do marek oferujących produkty medyczne, zdrowotne i pielęgnacyjne. Często posługują się nim także marki banków i ubezpieczycieli. Jest to zdecydowanie dobry wybór dla różnego rodzaju produktów dla rodzin.
Archetyp ten stawia na wyrażenie siebie bardziej niż na wtopienie się w tłum. Twórca lubi różnorodność i duży wybór. Jest dobry dla marek stawiających na kreatywność, dobre wzornictwo i innowację.
Archetyp ten, choć na pierwszy rzut oka mało atrakcyjny, może być dobrym wyborem dla marek, które zajmują drugą pozycję w danej kategorii i za pomocą kpin podważają autorytet i samozadowolenie lidera.
Wielbiciel to archetyp typowy dla marek kosmetycznych, jubilerskich i modowych, ale mogą się nim posługiwać także marki win czy oferujące ekskluzywną żywność. Wielbiciel ceni piękno, a zmysłowość to jego drugie imię. Miłość jest dla niego niezwykle ważna, zazwyczaj ta romantyczna, ale też ta rodzicielska czy przyjacielska.
Archetyp Czarodzieja jest odpowiedni dla marek technologicznych i takich, których ważnym elementem jest wymiar psychologiczny lub duchowy. Za markami o tym archetypie często stoją produkty przynoszące ulgę lub wzmocnienie dla ciała i ducha.
No dobra, ale czym się różnimy od innych agencji? Mamy biuro, pracowników, księgową i ładne portfolio? Możemy sprowadzić to do dwóch zwrotów: Kobieca intuicja i wyczucie. Jesteśmy dobre w projektach, w które trzeba włożyć serce. Mamy obsesję na punkcie wyglądu, sprzedaży obrazem i tym efekcie po otwarciu opakowania – no wiecie “kurczeee, wow…” Pandemia pokazała, że nieważne gdzie jesteśmy, ważne, że dopilnujemy terminów, zorganizujemy transport i będziemy elastyczne kiedy Klienci o to proszą. Jesteśmy partnerkami w dobrym biznesie.
brandbook.agency sp. z o.o.